Forum dyskusyjne

RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka

Autor: annsmith   Data: 2024-07-02, 09:00:44               

Właśnie dlatego od jakiegoś zdałam sobie sprawę, że jest to toksyczne. Zwłaszcza wczoraj, kiedy nie mogłam do tego stopnia poradzić sobie z emocjami, że zaczęłam płakać. Wiem, że muszę się zdystansować, ale nie mogę zrobić tego gwałtownie, bo boję się jego reakcji, muszę to zrobić inaczej. Nie mogę go odciać całkowicie, bo jego reakcja też będzie gwałtowna. Już raz próbowałam i jak byliśmy chwilę sami podszedł, chwycił mnie i powiedział, że jak chcę go ignorować to mam to robić poprawnie. Muszę po prostu ochłodzić nasza relację. Za chwilę wraca do kraju jego dziewczyna, więc tym bardziej powinno być łatwiej.
Wczorajszy dzień dał mi dużo do myślenia. Ta relacja zaczęła mnie wyniszczać, a niestety posiadajac taki bagaż problemów psychicznych nie mogę w to brnać, dla własnego dobra.
Właśnie nie wiem co się stało, bo nigdy mnie tacy faceci nie interesowali i to, że znam go dużo dłużej, a on cały czas próbował się zbliżyć, ale ja zareagowałam dopiero niedawno. Pamiętam jak kilka miesięcy temu powiedział, że on wie, że za jakiś czas będzie mnie całował, to ja go wyśmiałam i powiedziałam, źe jestem zajęta. A po jakimś czasie nie mogłam myśleć o niczym innym jak tylko o byciu blisko.
Ale tak jak pisałam wczorajszy dzień to był dla mnie zimny prysznic, zdałam sobie z wielu rzeczy sprawę. Pozytywne emocje z nim zwiazane zamieniły się w negatywne. Nie myślę już o nim w ten sposób jak wcześniej. Boję się tylko jutra, bo wracam do pracy i on tam będzie.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku