Porady psychologiczne

Po zapaleniu marihuany mam nieustępujące lęki. Czy te objawy w niedługim czasie ustąpią i wszystko wróci do normy?

Dzień Dobry!

Dwa dni temu po raz pierwszy sięgnąłem po marihuanę (tzw.skuna), niestety chyba w zbyt dużych ilościach, ponieważ od tamtej pory mam podwyższone tętno i nieustępujące lęki.

Byłem z moim problemem u lekarza, jednak nie przyznałem się do zażywania marihuany, gdyż się wstydziłem. Otrzymałem lek homeopatyczny na złagodzenie skutków, jednak jest on niewystarczająco skuteczny. Przejrzałem trochę internet, natknąłem się na Pani artykuł i stwierdziłem, ze moje objawy są najbliższe objawom psychozy. Dlatego chciałem zapytać, czy konieczne jest udanie się z moim problemem do psychiatry, czy też objawy w niedługim czasie ustąpią i wszystko wróci do normy? Wydaje mi się, że dzisiaj czuję się lepiej niż wczoraj, ale po przeczytaniu paru artykułów, nie jestem do końca pewien, co mam o tym wszystkim sądzić. Bardzo proszę o rychłą odpowiedź.

odpowiada Ela Kalinowska, psycholog Ela Kalinowska, psycholog

Witam,

pierwszą podstawową sprawą w tej sytuacji jest abstynencja od wszystkich środków psychoaktywnych - narkotyków, alkoholu i leków (zażywanych bez przepisu lekarza), do czasu ustąpienia objawów. Istnieje szansa, że przy pełnej abstynencji Pana samopoczucie się poprawi, a objawy stopniowo się wycofają. Jeżeli jednak nie ustąpią, trzeba będzie zgłosić się do psychiatry i wyjaśnić, w jakich okolicznościach pojawiły się problemy – nie warto tego ukrywać.

Taka reakcja organizmu na zażywanie marihuany pokazuje, że tego typu
środki są dla Pana szczególnie szkodliwe. Jednorazowe użycie „skuna” spowodowało u Pana utrzymujące się przez dłuższy czas lęki. Prawdopodobnie nie można by (jeszcze) tego stanu określić mianem „psychozy”. Byłoby raczej wątpliwe, żeby lekarz, stwierdziwszy objawy psychozy przepisał leki homeopatyczne.

W każdym razie lęki, które pojawiły się po narkotyku, świadczą o Pana podatności na tego rodzaju zaburzenia, kolejne próby z podobnymi substancjami stanowią dla Pana duże ryzyko.

Pozdrawiam –

Ela Kalinowska


Zobacz także: Jak uzyskać profesjonalną pomoc psychologiczną on-line?

Inne porady