Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Mam obsesję na punkcie pracy

    Autor: delen   Data: 2024-06-03, 11:16:11               Odpowiedz

    Mieszkam w województwie podkarpackim. Mam obsesję na punkcie pracy. Nie mogę pogodzić się z tym że muszę pracować. Zwłaszcza że wokół siebie mam kobiety, które w swoim życiu na etacie pracowały tylko kilka lat, a resztę przesiedziały w domu do emerytury. Niszczy mnie to od środka, ten przymus pracowania i to iż codziennie marnuję na robotę minimum 10 godzin z dojazdami. Męczy mnie bardzo fizycznie i psychicznie (pracuję fizycznie na przygotowaniu produkcji).
    Nie nawidzę swojej pracy a nie umiem jej rzucić, bo potrzebuję pieniędzy i umowy na stałe. Jestem zmuszona chodzić na trzy zmiany, tak jak mój mąż bo mam małe dzieci: przedszkole i pierwsza klasa, a nie ma komu ich zaprowadzić i odebrać. Czuję się jak w pułapce, jak pies uwiązany na metrowym łańcuchu, bez możliwości ruchu. To wszystko od środka mnie zżera i nie jest normalne. Jak uwolnić się od tej ogromnej niechęci i wstrętu to pracowania.



    • RE: Mam obsesję na punkcie pracy

      Autor: fatum   Data: 2024-06-03, 11:48:22               Odpowiedz

      Raczej niszczy Ciebie,ale z a z d r o ś ć. Jeśli zazdrość jest bardzo silna,to powinnaś moim zdaniem pogadać o tym problemie z psychologiem. P.S. miałaś już może kontakt ze specjalistą?



      • RE: Mam obsesję na punkcie pracy

        Autor: delen   Data: 2024-06-03, 13:58:59               Odpowiedz

        To może być właśnie zazdrość, że inni mają w życiu lepiej odemnie ubrana w nienawiść do pracowania. Nie miałam kontaktu z specialistą.



        • RE: Mam obsesję na punkcie pracy

          Autor: fatum   Data: 2024-06-03, 16:12:03               Odpowiedz

          A znasz kogoś ze znajomych, który był już u specjalisty? Poza tym możesz nieco poczytać w Internecie o zazdrości patologicznej. Może znajdziesz jakieś Forum tematyczne [ o zazdrości]? Pomyśl i działaj. Robisz to tylko dla siebie. Owszem jak wyleczysz się z zazdrości, to i całe Otoczenie zyska na tym. Ale na początek Twoja praca z psychoterapeutą może Ci wskazać właściwy kierunek naprawczy. Pozdrawiam i fajnie,że chcesz sobie pomóc. To wspaniała wiadomość. Powodzenia.



        • RE: Mam obsesję na punkcie pracy delen

          Autor: fatum   Data: 2024-06-03, 22:19:03               Odpowiedz

          Jak znajdziesz czas,to mi napisz,czy podobały się Tobie moje sugestie? Wiesz, ja nie tylko tu pomagam [ piszę ze swojego doświadczenia, wiedzy,itd.], ale piszę też w innych miejscach. Chętnie tu zaglądam i bardzo chętnie piszę tutaj. Czasem moje pomysły mogą być niewypałem, ale jednak częściej są dobrze przyjmowane przez Czytelników i tu i tam,gdzie jestem częściej i dłużej.Ze swojej strony dodam,że pomoc specjalistów jest bardzo cenna. Pozdrawiam i napisz jeszcze w wolnej chwili.



    • RE: Mam obsesję na punkcie pracy

      Autor: Natalie1   Data: 2024-06-03, 16:39:02               Odpowiedz

      każda kobieta przechodzi przez różne okresy w życiu i raz są one lepsze,raz gorsze.Jasne,że chodzenie do pracy na zmiany i wychowywanie dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym jest męczące i tu nie ma dyskusji.Absolutnie nie daj sobie wmówić jakiś terapii ze względu na zazdrość.Jedyne,czego potrzebujesz to odciążenia,zmiany trybu pracy.Każdy kto pracuje na zmiany wie,jakie to męczące.Jeśli w grę wchodzi praca fizyczna,to już tym bardziej.Do tego cała organizacja życia rodzinnego i masz pełne prawo być zmęczona.Jest kilka pomysłów z mojej strony,żeby jakoś Cię odciążyć- może praca na pół etatu byłaby rozwiązaniem? albo w trybie dziennym? albo bliżej miejsca zamieszkania?



    • RE: Mam obsesję na punkcie pracy

      Autor: DieselSiostra   Data: 2024-06-03, 22:12:55               Odpowiedz

      Pułapką jest siedzenie w domu na garnuszku męża. Dzieci szybko urosną. A praca daje niezależność. Nie podoba Ci się ta, pomyśl o innej. Myślę, że po prostu jesteś zmęczona. Stąd rozterki.



    • RE: Mam obsesję na punkcie pracy

      Autor: Bastia12   Data: 2024-06-03, 22:52:03               Odpowiedz

      Jakbys miala podzielone obowiazki domowe i samochod to by bylo pewnie calkiem znosnie. Podejrzewam, ze masz dwa etaty, jeden praca zawodowa a drugi gospodyni domowa.